Wichrzyciel ów często naród w osłupienie wprawia, co rusz pozorując niepokojące działania. Czy to pozór zaś, okazuje się po czasie, który turbatorowi konieczny ...aż do znudzenia kolejną zabawą z ludem.
Pozornie nieskładne skojarzenie z osobnikiem rządnym podniet wcale dobrze pasuje do onego. Któż inny, niźli podnietnik nieokiełznany, szukałby coraz to nowych okazji do orgiastycznych doznań, z zamętu wynikłych?
Są tacy, co to w używkach szukają ukojenia dla swoich pożądliwości. Są też tacy, co nie potrafią odnaleźć granic swoich rządz. Oni właśnie zwykle rzucają się na gumowych szelkach z wysokości, czyli też prowokują awantury niewąskie.
Mimo wielkich postępów, jakie nauki medyczne poczyniły w materii hamowania niechcianych odruchów, nie ma zaś chęci wykrywania owych, wedle efektów ich objawienia.
Prostym przecież byłoby określenie realnej influencji tiku onego osobliwca na życie ludzi - od jego zachcianek zależnych.
Przyczyna-Skutek - wszak para ta wyda się wszem i wobec znana. Mimo to znaczne jest mniemanie niektórych iżby skłonności wichrzycielskie wobec mas nie miały żadnej koligacji z turbatorem, a z niezbadaną entropią okoliczności raczej.
Zaliż jest mas-turbacja zaraźliwą?
Jestże jaki koncept na mas-turbacji powstrzymanie i przywrócenie właściwej rzeczy miary?
Niestety. Nie raz człekokształtne znad wód wiślanych dowiodły, że nie ma granic dla ich niepohamowanej potrzeby eksploracji universum głupoty.
Mamy na deskach teatrum politicum mas-turbatorów, którzy brzydzeniem pojęć i zasad pragną poklask pozyskać - ci wszakże są raczej z kuglarzy i zamęt swój powstrzymują po chwilowym zgiełku. I nie o nich idzie - to pacynki, w gumowe precjoza jeno strojne, a tanią berbeluchą bogate.